Recenzja przekąsek MACED



Recenzja przekąsek MACED dla Plebiscytu TOP for DOG


Leeloo już na sam widok paczki przekazanej przez kuriera wykazywała entuzjazm, a jak zobaczyła co kryje się w środku, to radości nie było końca. Każda paczka jaka do nas dotrze musi być komisyjnie w obecności Leeloo rozpakowana i ona bardzo wnikliwie ogląda i wącha jej zawartość. 
 


Do Testowania otrzymałyśmy następujące produkty:
1. Junior Mix 300g – mięsna mieszanka premium dla młodych psów i psów małych ras w formie serduszek.
2. Dentic Przysmak dentystyczny 4 szt. 80g - dba o dobrą kondycję zębów psów wszystkich ras.
3. Przysmaki suszone - wyłącznie z naturalnych składników dla psów wszystkich ras.
Do przetestowania otrzymałyśmy całą masę pyszności:
Ø  żwacze wołowe (lepsze trawienie 4 opakowania po 100g),
Ø  mini żeberka (4 opakowania po 60g porcja radości),
Ø  gryzaki wołowe light (4 opakowania po 15cm 2 szt.),
Ø  płuca wołowe (4 opakowania po 100g), Ø  spaghetti (jelita wieprzowe, 1 opakowanie 40g).



Paczka od Maced była dla Leeloo feerią smakowitych i intensywnych zapachów, sunia od razu dostała masywnego ślinotoku. W związku z zaistniałą sytuacją trzeba było natychmiast ja czymś poczęstować, wybór padł na płuca wołowe, które dzięki swej gąbczastej i kruchej konsystencji były łatwe do podziału w dłoni i podawania w mniejszych kawałkach.

To co dla mnie jest istotne w suszonych produktach firmy Maced, to fakt, że są naturalną przekąską. W świecie gdzie ubój zwierząt hodowlanych dla mięsa jest codziennością, uważam, że ważne jest aby uhonorować ich śmierć poprzez wykorzystanie wszystkiego co ich organizmy kryją. Firma Maced spełnia się w tej roli znakomicie.
Produkty są zapakowane w estetyczne, szczelne i częściowo przejrzyste opakowania. Każde opakowanie jest opatrzone naklejką z opisem zawartości i informacją by pamiętać o dostępie psa do świeżej wody pitnej. 


 Wszystkie suszone produkty posiadają specyficzną woń, bardzo smakowitą dla psów, dla ludzi zapewne trochę mniej – szczególnie żwacze są dla ludzkiego nosa dotkliwe. Po otworzeniu oryginalnego opakowania można przełożyć przysmaki do szklanego, szczelnego słoja.


 

Tym sposobem nie tracą one swoich właściwości, a przy okazji zapach jest szczelnie zamknięty. Suszone przekąski są naszym zdaniem wysokiej jakości i to widać od razu po otworzeniu opakowania.



Leeloo w przeszłości miała problemy żołądkowe po spożyciu żwaczy wołowych, dlatego z dużą obawą zdecydowałyśmy się na podanie jej tego przysmaku. Ochoczo zabrała się do przeżuwania i ku naszej radości nie było później absolutnie żadnych problemów z trawieniem. 





Mini żeberka podobnie jak żwacze wymagały dłuższego przeżuwania niż płuca wołowe, ale sprawiły jej dużo radości. Są bardzo delikatne i estetycznie wyglądają. Gryzakami wołowymi Leeloo bardzo chętnie się zajadała w plenerze i na długo ją one pochłonęły.

 Jeśli chodzi o produkt Junior Mix to jest on smaczną przekąską w formie małych, plastelinkowych serduszek. Dobrze się sprawdza jako nagroda w czasie treningu lub podczas spaceru.



Dużą wagę przykładamy do składu, niestety Junior Mix nie przekonuje nas.
Dentic w przekroju wygląda jak rozgwiazda, i jest w formie podłużnej przekąski, dodatkowo dba o zęby pupila. Smak i zapach są bardzo atrakcyjne dla psa. Bardziej zastosowałyśmy je jako przekąskę niż przysmak czyszczący zęby.


  


Podsumowanie:
- Przekąska zajmująca psa na dłuższy czas,
- zawarte w przysmakach kultury bakterii wspomagają proces trawienny,
- zdrowa i smaczna przekąska,
- zawierają dużą ilość witamin i białka,
- suszone przekąski nie zawierają konserwantów, barwników ani dodatków aromatyzujących.

Pełną ofertę zobaczcie tu:




Komentarze

Popularne posty